niedziela, 7 kwietnia 2013

Nowa odnowa - part 1

Witajcie!

Ostatnio wspomniałem o renowacji - dzisiaj zatem czas na pierwsze relacje.

Korpus na początku nie wygladał zachwycająco:
Gryf zaraz po zobaczeniu przeznaczyłem na szrot:
Nie ma on regulacji prętem, więc na dzisiejsze warunki jest praktycznie bezużyteczny. Trzeba będzie zainwestować w nowy gryf - jednak to nie jest wielkim problemem :)
Elektronika:
Bardzo dziwnie polutowana, z podwójnymi potencjometrami - dużo dłubania by było aby to doprowadzić do porządku. Stwierdziłem, że elektronikę zrobię na nowo, opartą o nowe potencjometry.
Tutaj korpus bez osprzętu, przed rozpoczęciem pracy:

Lakier dość gruby i porządnie położony - zwiastuje to naprawdę sporo szlifowania.
Po dwóch godzinach pracy papierem ściernym gradacji 240 mamy taki efekt:
Jak na poświęcony czas nie zachwyca, więc zainwestowałem w uchwyt do papierów ściernych, który możemy zamontować przy naszej wiertarce:
Zamontowałem uchwyt wraz z papierem gradacji 240 i po kolejnej godzinie mamy następujący efekt:




Oszlifowałem wstępnie tył korpusu oraz boki - sporo dłubania z tym było, bo ten kształt akurat ma bardzo dużo niewygodnych miejsc.
Na chwilę obecną do zrobienia zostało zeszlifowanie lakieru z przodu korpusu oraz wyszlifowanie i wyrównanie całości pod olejowanie. 
Myślę, że w okolicach środy uda mi się to zrobić :)

A na chwilę obecną życzę Wam miłej niedzieli i pozdrawiam!
Bob.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz